Szczypiorniści Tytanów Wejherowo, po dość pechowej porażce na inauguracje sezonu, tym razem postarają się powalczyć o zwycięstwo z elbląskim KPR. Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę, na terenie rywala, dlatego zdaniem trenera żółto – czerwonych – Roberta Wicona o zdobycie kompletu punktów będzie niezwykle trudno:
„Jedziemy do Elbląga walczyć o trzy punkty, choć wiadomo, że może być różnie. Rywale to drużyna nieprzewidywalna i nie wiadomo w jakim zestawieniu wyjdą. Drużyna z Elbląg w końcu nie tak dawno występowała w ekstraklasie. Wiadomo, że teraz grają w odmienionym składzie gdzie występuje sporo wychowanków, ale na pewno będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony przed własną publicznością. Mogę zapewnić, że do meczu podejdziemy profesjonalnie i będziemy walczyć od pierwszej minuty spotkania.”
KPR Elbląg zmierzył się z Tytanami na turnieju który odbył się w sierpniu tego roku, wówczas po 60 minutach gry, obydwie drużyny zdobyły tyle samo punktów (24:24). Ostatecznie elblążanie wygrali to spotkanie w rzutach karnych (7:6). To pokazuje, że sobotnie spotkanie może być niezwykle wyrównane
” W tamtym meczu zarówno trener KPR jak i ja testowaliśmy różne warianty oraz ustawienia. Wtedy padł co prawda remis, ale w sobotę każdy będzie chciał ten mecz wygrać. Myślę, że zwycięstwo odniesie drużyna która zachowa „zimną głowę” bo poziom umiejętności jest wyrównany. „
W pierwszej kolejce, KPR Elbląg przegrał po rzutach karnych z drużyna KS Szczypiorniak Olsztyn (1:4) i z jednym punktem zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli. Oczko niżej plasują się szczypiorniści z Wejherowa. Początek sobotniego meczu w Elblągu o godzinie 17.
Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)