Pełne skupienie, nie zlekceważenie przeciwnika i realizowanie planu taktycznego. Takie założenia przed meczem ze Spartą Oborniki mieli otrzymać piłkarze Tytanów Wejherowo. Założenia zostały zrealizowane w stu procentach, a żółto – czerwoni pewnie pokonali rywali 40:27 (18:13).
Tytani mając z tyłu głowy nie tak dawną porażkę w Pucharze Polski z Usarem Kwidzyn, nie chcieli popełnić tych samych błędów i wyszli na parkiet mocno skoncentrowani. Od pierwszych minut widać było, że chcą wygrać to spotkanie, tracąc jak najmniej goli. Do szóstej minuty jeszcze utrzymywał się remis (2:2), ale widać było,że wraz z upływem czasu, gospodarze zaczynają kontrolować spotkanie. W piętnastej minucie meczu, po bramce Sławomira Jurkiewicza, na tablicy widniał wynik 9:4 dla wejherowian, ale podopieczni Roberta Wicona nie zamierzali odpuszczać rywalom. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 18:13.
Po przerwie żółto – czerwoni również zaczęli spotkanie z animuszem. Bardzo dobry fragment gry zanotował Sławomir Jurkiewicz który w przeciągu kolejnych dziesięciu minut gry, cztery razy trafiał do bramy gości. Kiedy w czterdziestej piątej minucie, po golu Radosława Sałaty wynik wynosił 32:17, było już niemal pewne, że Tytani wygrają to spotkanie. Ostatnie minuty to lekkie rozluźnienie w poczynaniach wejherowian, które było normalne w przypadku tak dużego prowadzenia. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 40:27 i tym samym piłkarze z Grodu Wejhera odnieśli drugie ligowe zwycięstwo.
Na pochwałę zasługuje bardzo dobra gra całego zespołu. Punktowali w tym meczu niemal wszyscy zawodnicy. Udany występ zaliczyli również bramkarze – Damian Nowosad i Szymon Cholcha. Tytani po tym zwycięstwie umocnili się w ligowej tabeli i z sześcioma punktami zajmują obecnie czwartą lokatę.
Wejherowianie wystąpili w składzie: Jurkiewicz (7), Bartoś (7), Warmbier (5), Wejher (5), M.Sałata (4), R.Sałata (4), M.Wicki (3), Przymanowski (2), Szafrański (2), Rompa (1), Koss, R.Wicki, Pałkowski, Pohnke, Cholcha, Nowosad.
Robert Wicon ( trener Tytanów Wejherowo )
” Mój zespół zagrał dzisiaj pozytywne zawody, może nie najlepsze, ale zdecydowanie występ oceniam na plus. Założenia taktyczne które dzisiaj omawialiśmy sobie przed meczem były realizowane skrzętnie, także jestem z tego zadowolony. W obronie, po za rozluźnieniem w drugiej połowie, kiedy wynik był bardzo korzystny dla nas, to jestem również zadowolony z postawy zawodników. Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, graliśmy dobre kontrataki, rzadko się myliliśmy co przełożyło się na wynik i naszą wygraną. „
Przemysław Warmbier ( Tytani Wejherowo )
„Chcieliśmy do tego meczu przystąpić w pełni skoncentrowani, wypełniać założenia trenera od początku do końca. Z boiska wyglądało to całkiem poprawnie. Przede wszystkim chcieliśmy się zrehabilitować kibicom za porażkę w Pucharze Polski z Usarem Kwidzyn i to się udało.”
Jacek Okpisz ( trener Sparty Oborniki )
” Troszkę za wysoko przegraliśmy i tu mam pretensje do moich chłopaków, bo popełniliśmy za dużo prostych błędów. Były też oczywiście elementy z których jestem zadowolony. Jesteśmy na etapie budowania zespołu na przyszłe lata, ale to nie znaczy, że możemy sobie pozwolić na proste błędy które przeciwnik wykorzystał i całkiem zasłużenie wygrał. „
Szymon Ratajczak ( Sparta Oborniki )
” Zabrakło twardości gry, wyjścia w obronie, popełniliśmy dużo błędów technicznych. Tak naprawde jesteśmy dopiero na początku drogi budowania gry naszego zespołu, Tytani są już w innym miejscu, dlatego takie mecze dają nam motywację do dalszego trenowania i rozwijania się „
Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)