W najbliższą sobotę, w Wejherowie, na fanów szczypiorniaka czekają nie lada emocję bowiem do grodu Wejhera przyjedzie zespół Usaru Kwidzyn. Rywale żółto – czerwonych to dobrze znana Tytanom drużyna z którymi wejherowianie rywalizowali kilkukrotnie. Sobotnie starcie Tytanów będzie dla nich pierwszym meczem rundy rewanżowej bowiem w ubiegłym tygodniu pauzowali (zespół KPR Elbląg wycofał się z rozgrywek). W rundzie jesiennej to kwidzynianie byli górą wygrywając u siebie 30:26 (13:13), dlatego teraz będzie doskonała okazją do rewanżu i poprawy bilansu punktowego. Trener wejherowian – Robert Wicon wie, że ten mecz nie będzie jednak należał do najłatwiejszych:

– „Z Usarem Kwidzyn znamy się jak przysłowiowe „łyse konie”. Mecze z nimi zawsze obfitują w fajną walkę do ostatnich minut, nikt nigdy nie odpuszcza, ale odbywa się to z zachowaniem zasad fair play. Myślę, że czeka nas fajne widowisko i mnóstwo emocji. Usar gra fajną piłkę ręczną, ma kilku doświadczonych dobrych zawodników na środku rozegrania, czy też na pozycji obrotowego. Widać też, że młodsza kadra wdraża się co raz lepiej w drużynę, więc na pewno czeka nas ciężka przeprawa. Mój zespół musi rozegrać ten mecz mocno skoncentrowany od pierwszej do ostatniej minuty. Nie możemy sobie pozwolić na jakieś momenty dekoncentracji bo przeciwnik szybko to wykorzysta. Gramy ten mecz u siebie i chcemy podtrzymać passę niepokonanej drużyny we własnej hali. Chciałbym, aby to spotkanie ułożyło się nieco inaczej, niż poprzednie, dlatego przygotowujemy się specjalnie pod tą rywalizację. Jeżeli chodzi o stan kadry, to Tomasz Bury ma uraz dłoni więc zobaczymy jak to będzie wyglądało do soboty. Kilku graczy przechodziło też grypy żołądkowe, ale powinni być gotowi do meczu z Usarem. Z racji tego, że do końca sezonu wypadł nam Marcin Wicki to pozycja obrotowego odbywa się u nas rotacyjnie ze wskazaniem na Alexa Pałkowskiego. Liczę na dobrą dyspozycję moich zawodników i oczywiście na zwycięstwo”
Mecz w rundzie jesiennej pamięta też Sławomir Jurkiewicz który tego dnia był najskuteczniejszym w swojej drużynie, zdobywając wtedy osiem bramek:

– „Szkoda tej wyjazdowej porażki bo mogliśmy pokusić się o zwycięstwo, niestety końcówka spotkania zaważyła na końcowym wyniku. Teraz będzie okazja do rewanżu i również można się spodziewać ciężkiego meczu. Praktycznie każde spotkanie z nimi było na styku bramkowym i trzeba było walczyć przez pełne sześćdziesiąt minut. Drużyna z Kwidzyna ma dużo doświadczonych zawodników, jest też w ich ekipie kilku bardzo dobrych młodszych graczy. Oczywiście wyjdziemy na to spotkanie bardzo mocno zmotywowani i pełni wiary w zwycięstwo bo wiemy, że z każdą drużyną w lidze jesteśmy w stanie wygrać. Na pewno zapowiada się bardzo ciekawy mecz”
Usar w dotychczas rozegranych jednastu spotkaniach wygrał osiem razy, a trzykrotnie schodził z boiska przegrany. W lidze zajmuje obecnie trzecie miejsce. Tytani rozegrali dwa mecze mniej i po sześciu zwycięstwach zajmują piątą lokatę. Jeśli Tytani wygrają będą mieć mniej porażek na koncie niż kwidzynianie, jednak jak dodaje Tomasz Bartoś, trzeba z respektem podejść do rywala:

„Usar to doświadczony zespół którego trzon drużyny gra ze sobą kilka lat. Jest to drużyna skuteczna, grają konsekwentnie, nie za szybko, ale mają wyrobione swoje zagrywki które konsekwentnie realizują. Patrząc na historię naszych spotkań to wynik zawsze oscylował w okolicy remisu i tylko jakieś drobne, końcowe błędy decydowały o zwycięstwie jednej czy drugiej drużyny. Tak naprawdę to obydwa zespoły będą walczyły do samego końca, choć to my teraz mamy przewagę bo gramy przed naszą publiczności”
Początek sobotnich zmagań w Wejherowie od godziny 18.00. Wstęp jak zawsze wolny.