Szczypiorniści Tytanów Wejherowo w najbliższą sobotę wyjeżdżają do Grudziądza, gdzie w meczu ligowym zmierzą się z miejscowym MKS. Rywale to solidny zespół który wygrał swoje trzy ostatnie spotkania, dlatego zdaniem Roberta Wicona jego podopieczni muszą w tym meczu zagrać mocno skoncentrowani.
– „ Drużyna z Grudziądza będzie na pewno dla nas bardzo wymagającym rywalem. Do ich składu powrócili wszyscy zawodnicy, więc na pewno będą chcieli dalej kontynuować swoją passę zwycięstw. Będzie to trudny mecz dla nas. Rywale dysponują wysokimi i silnymi fizycznie zawodnikami co będzie dodatkowym utrudnieniem dla nas. To, że pierwszych kilka meczów im nie poszło to nie znaczy, że jest to łatwiejszy rywal. Osobiście uważam, że MKS jest topowym zespołem w lidze co widać już po ostatnich ich spotkaniach. Teraz grają dużo lepiej i z pewnością będą chcieli zrewanżować się nam za pechową porażkę w Wejherowie. My trochę mamy pecha bo mam co raz mniej zawodników na treningach, a to przekłada się na grę w kolejnych meczach ligowych. Te czołowe zespoły nam gdzieś uciekają z racji tego, że chłopaki nie są nigdy w pełnym składzie. Niestety w meczu z Grudziądzem znowu będziemy mieli problem bo nie będę miał dwóch kluczowych graczy – Radosława Sałaty i Michała Przymanowskiego. Radek jest po zabiegu kolana więc nie będzie do mojej dyspozycji przez co najmniej dwa tygodnie. Michał z kolei ma sprawy rodzinne które nie pozwalają mu na sobotni wyjazd. Niestety to bardzo kluczowy gracz od którego praktycznie zaczynam skład w obronie. Jeśli do tej dwójki dodam kontuzjowanych Mikołaja Sałatę i Marcina Wickiego to robi się spory problem. Oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo w Grudziądzu, ale żeby to się stało to musimy zagrać swoje, być w pełni skoncentrowani oraz skupieni na rzutach i zostawić przysłowiowe serce na boisku. Nie możemy mieć przestojów w grze i głowy w parkiecie. Musimy mieć głowy podniesione i po prostu walczyć”.
Wejherowianie w rundzie jesiennej pokonali rywali na własnym parkiecie 29:28 choć do przerwy przegrywali 10:17. Zdaniem Rafała Wickiego w tym meczu trzeba od początku być mocno skupionym, aby w pełni kontrolować spotkanie.
– „ Grudziądz obecnie jest na fali. Wygrali ostatnie trzy spotkania i pewnie będą chcieli podtrzymać passę, tym bardziej, że grają na własnym terenie. Nam się ostatnio przydarzyły dwie porażki, które podcięły nam skrzydła, chociaż uważam, że ostatni mecz z Kościerzyną był dobry w naszym wykonaniu. Niestety jedziemy w bardzo dużym osłabieniu bo bez Michała i Radka, dlatego będzie to dla nas dodatkowe obciążenie. Ze swej strony mogę obiecać, że zrobimy wszystko, aby ten mecz wygrać i zdobyć trzy punkty. Jeżeli będziemy wykonywali nasze zadania dobrze to powinno nam się to udać. ”
Żółto – czerwoni przegrali ostatnie dwa spotkania tracąc przy tym osiemdziesiąt jeden bramek, dlatego bramkarz wejherowian – Damian Nowosad postara się, aby w tym meczu nie stracić tylu goli.
– „Chciałbym abyśmy spotkanie z MKS wygrali. Niestety czuję spory niedosyt po ostatnich dwóch porażkach w których straciliśmy ponad osiemdziesiąt bramek. Biorę tu również winę na siebie za tak dużo wpuszczonych goli i teraz mam nadzieję na dobrą grę również z mojej strony. Nie możemy tracić tak dużo bramek w spotkaniu, bo po prostu nie będziemy wygrywać. Zespół rywali w ostatnim czasie gra co raz lepiej i widać, że są na fali wznoszącej. My natomiast chcemy na tą ścieżkę zwycięstw powrócić. Ja osobiście będę miał podwójną motywację, żeby pomóc chłopakom wygrać no i żebyśmy zdobyli chociaż o jedną bramkę więcej niż rywale. Jestem trochę za spokojny stojąc na bramce więc teraz koledzy z obrony niech się pilnują bo będę zza ich pleców głośno ich motywował do jeszcze lepszej gry”.
Zespół Tytanów Wejherowo z dwudziestoma jeden punktami zajmuje obecnie piąte miejsce, rywale z Grudziądza mają trzy punkty mniej i plasują się na szóstej pozycji.
Początek sobotnich zmagań w Grudziądzu o godzinie 17:00
Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)