Przerwa związana ze Świętami Wielkanocnymi się zakończyła, a zatem czas wracać do spotkań ligowych. W najbliższą sobotę Tytani Wejherowo udadzą się w daleką podróż do Gryfina gdzie o godzinie 16.00 zmierzą się z zespołem PGE KPR Gryfino. Rywale wejherowian w dotychczas rozegranych piętnastu meczach, wygrali pięć spotkań, a dziesięć przegrali. Drużyna z grodu Wejhera w czternastu meczach wygrała osiem razy, a sześciokrotnie musiała uznać wyższość rywali. W tabeli ligowej PGE KPR zajmuje ósme miejsce, natomiast Tytani plasują się na piątym miejscu.
Robert Wicon (trener Tytanów Wejherowo)
” Gryfino to silna drużyna która mecze z nami traktuje priorytetowo, dlatego spodziewam się trudnego, zaciętego spotkania. My oczywiście jedziemy do Gryfina po zwycięstwo bo chcemy zdobywać punkty z każdym rywalem. Niestety znowu nie zagramy w pełnym składzie bo do kontuzjowanych Marcina Wickiego i Mikołaja Sałaty, dołączył Rafał Wicki i Szymon Cholcha. Do Gryfina nie pojedzie również Michał Przymanowski z powodu spraw rodzinnych. Do gry powraca natomiast Radosław Sałata który uczestniczy w treningach i to cieszy”.
Hubert Koss
” Myślę, że do meczu jesteśmy dobrze przygotowani, ciężko ćwiczymy na treningach żeby dobrze zagrać na terenie rywali. Jedziemy tam oczywiście po zwycięstwo choć nie będzie to łatwe spotkanie dla nas. Musimy być skupieni od pierwszej minuty i walczyć przez cały mecz.
Radosław Sałata
” Na szczęście zabieg lewej nogi któremu się poddałem, przebiegł bez komplikacji i mogę już normalnie uczestniczyć w treningach. Jestem gotowy na sobotnie zawody i liczę na dobry mecz. Przeciwnik będzie na pewno wymagający, bo zawsze nam się trudno grało w Gryfinie, dlatego musimy do meczu przystąpić mocno skoncentrowani. Żeby wygrać trzeba będzie zagrać dobry mecz, ograniczyć liczbę własnych błędów, zagrać twardo w obronie, a wtedy myślę, że możemy śmiało wywieźć od rywala trzy punkty”.
Początek sobotniego starcia w Gryfinie o godzinie 16.00
Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)