Kolejny mecz i kolejne już trzecie zwycięstwo zafundowali swoim kibicom, piłkarze ręczni Tytanów Wejherowo. W sobotni wieczór, przy pełnych trybunach, pokonali we własnej hali, beniaminka ligi drużynę Sambora Latochy Agropomu Tczew 37:25 (19:12).

Żółto – czerwoni zagrali to spotkanie pewnie, nie dając większych szans swoim rywalom. Od pierwszych minut prowadzili zdecydowanie (4:1) i tego prowadzenia nie oddali już do końca meczu. Bardzo dobrze spisywały się zarówno formacja obronna jak i atak. W bramce brylowali Nowosad (16 interwencji) oraz Kreft (6 interwencji i wybroniony rzut karny). Warto odnotować, że do drużyny powrócił Radosław Sałata który w swoim debiucie w tym sezonie, rzucił rywalom dwie bramki. Kolejne spotkanie Tytani rozegrają czternastego października. Wtedy to we własnej hali podejmą zespół SMS Kwidzyn.

Tytani wystąpili w składzie: Nowosad, Kreft – Jurkiewicz (10), Warmbier (7), Rompa (6), Wejher (5), Szafrański (2), R. Sałata (2), Maćkowiak (2), Wicon (1), Koss (1), Pohnke (1), Bury, Nowociński, M. Sałata, Iwanowski

Robert Wicon ( trener Tytanów Wejherowo )

„Cieszę się, że w początkowej fazie trafiamy na beniaminków, chociaż uważam, że zespół z Tczewa jest silną drużyną, która gra w niezmienionym składzie od kilku lat. Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny, wszyscy zawodnicy pograli, pokazali się z dobrej strony. Dobrze zagrała obrona, fajnie się zaprezentowali nasi bramkarze którzy wybronili wiele rzutów. Dziękuję też kibicom, którzy licznie stawili się na meczu i dopingowali nam przez całe spotkanie. Cieszy mnie również powrót Radosława Sałaty który dobrze się dzisiaj zaprezentował. Naszym celem jest wygrywanie w każdym meczu choć zdaję sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytami. W lidze są drużyny które jasno stawiają sobie cel awansu do ligi centralnej, my natomiast nie mamy jeszcze takich finansów, ale nie odpuścimy żadnemu rywalowi”.

Radosław Sałata ( Tytani Wejherowo )

” Na początek chciałbym podziękować drużynie przeciwnej za miłe słowa skierowane do naszego zespołu. Dziękujemy również za walkę do końca i za fajne widowisko. Jeżeli chodzi o mój powrót to nie jestem do końca zadowolony. Potrzebuję jeszcze kilku jednostek treningowych, aby wrócić na swój poziom, ale cieszę się, że ze zdrowiem jest wszystko w porządku. Mecz oceniam bardzo dobrze, cały czas kontrolowaliśmy to spotkanie i dlatego wygraliśmy”.

Igor Stankiewicz ( trener Sambor Latocha Agropom Tczew )

” Spotkały się dwa zespoły które są w innych punktach i mają inne cele. Moi zawodnicy grają i trenują pro bono, bez żadnych pieniążków, robią to hobbistycznie z miłości do dyscypliny. Przez dwa miesiące od kiedy się spotykamy, może cztery razy miałem pełen skład na treningu. Staramy się, ale jeśli się nie trenuje to wychodzi to na meczach, co było widać przez pierwsze nasze mecze. Naszym celem będzie wygrywanie z zespołami które będą z pobliżu miejsca w tabeli. Będziemy starali się grać i wygrywać, a czy to się stanie – czas pokaże”.

Tomasz Brzoza ( Sambor Latocha Agropom Tczew )

” Znam drużynę Tytanów od dobrych kilku lat i jestem pełen podziwu jak ten klub się rozwija, jaka jest frekwencja na trybunach. Widać, że sportowo klub jest co raz mocniejszy co było widać dzisiaj na meczu. Co do spotkania to niestety brak pełnego składu na treningach powoduje, że czegoś nam brakuje i przegrywamy swoje mecze”.

Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)