Piłkarze ręczni Tytanów Wejherowo w najbliższą sobotę zagrają po raz ostatni w tym roku przed własną publicznością, a rywalem ich będzie doświadczony zespół MKS Bodega Grudziądz. Żółto – czerwoni w ostatnim spotkaniu przegrali dość pechowo z E.Link Gwardią Koszalin, dlatego zapewne będą chcieli powrócić na ścieżkę zwycięstw. Zdaniem szkoleniowca Tytanów – Roberta Wicona – ten mecz trzeba będzie po prostu wygrać, choć nie będzie to łatwe:
– „Niestety problemem u nas jest to, że nie wiem jak będzie wyglądał skład na sobotnie zawody. W tej chwili na trening przychodzi pięć, sześć osób i jeden bramkarz. Reszta graczy albo jest chora, albo odniosła kontuzje. Niestety Mikołaj Sałata ma prawdopodobnie zerwane boczne wiązadła i zapewne wypadnie z gry na kilka miesięcy. Dodatkowo większe urazy doznali również Norbert Wejher, Oskar Szafrański i Fabian Bach, dlatego również nie wiem czy będę mógł skorzystać z nich w meczu. Co do chorób to zgłaszali to Kajetan Iwanowski, Przemysław Warmbier i Hubert Koss dlatego zrobił się dla nas poważny problem w jakim zestawieniu wyjdziemy do sobotnich zawodów. Mam tylko nadzieję, że z tych w/w zawodników, ktoś wyzdrowieje i uzupełni nasze braki. My oczywiście postaramy się ten mecz wygrać, tym bardziej, że obędzie się to na naszej hali, przed własną publicznością. Oczywiście wszystko będzie zależało jak będziemy wyglądali kadrowo i w jakiej dyspozycji będą poszczególni zawodnicy. Jeżeli chodzi o drużynę MKS Bodega to jest to silny, poukładany zespół, mający bardzo dobrych trenerów, także czeka nas bardzo ciekawe widowisko”.
Zespół z Grudziądza w ostatnim spotkaniu również zanotował porażkę (24:29 z UKS Jedynką Kodo Morąg) i zapewne będzie chciał odnieść w tym meczu zwycięstwo. Jakub Pohnke dodaje jednak, że to jego zespół zdobędzie trzy punkty:
– „Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby to spotkanie przebiegło jak najlepiej dla nas. Kluczem do tego musi być nasza bardzo dobra gra w obronie i realizowanie założeń trenera w ataku. Miejmy tylko nadzieję, że chłopaki wyzdrowieją do meczu, bo po ostatnim spotkaniu w Koszalinie paru odniosło kontuzję, dlatego trzymam kciuki za ich szybki powrót na parkiet. Będziemy chcieli pokazać naszej wspaniałej publiczności, że walczymy do końca, nie poddajemy się i myślę, że będzie fajne widowisko, bo rywale też są silną drużyną”.
Drużyna MKS Bodegi to bezpośredni sąsiad Tytanów w tabeli, dlatego drużyna z Wejherowa jeśli chce utrzymać czwartą pozycję lub awansować na trzecią, musi to spotkanie po prostu wygrać:
– „Już spotkanie w Koszalinie pokazało naszą bardzo dobrą dyspozycję, oczywiście szkoda tej przegranej i ostatnich pięciu minut, ale myślami jesteśmy już przy spotkaniu z Grudziądzem i na pewno pokażemy na co nas stać. Nie może powtórzyć się sytuacja z ostatniego meczu, gdzie prowadzimy nawet różnicą ośmiu bramek, a na koniec przegrywamy spotkanie, dlatego wyciągniemy z tego lekcję i myślę, że taka sytuacja nie powtórzy się”. – dodaje Konrad Rompa
Zespół MKS Bodegi, w dziewięciu rozegranych spotkaniach, wygrał pięć razy i zajmuje piąte miejsce. Tytani odnieśli również pięć zwycięstw, ale rozegrali jedno spotkanie mniej dlatego w ligowej tabeli zajmują czwartą lokatę.
Początek spotkania w Wejherowie o godzinie 18.00
Rzecznik prasowy KS TYTANI (Dariusz Jankowski)